wtorek, 3 lipca 2012

Burn blue energy drink

Korzystając z okazji, że obecnie przebywam blisko czeskiej granicy zdecydowałem się zrobić małe zapasy tutejszych energy drinków. Jedną z rzeczy do kolekcji był Burn blue Energy drink.
Burna(0,5l) nabyliśmy w Hipermarkecie Albert za niespełna 34 korony(~5,7zł), czyli drogo. Gdyby była to cena litra to nie pogardziłbym.

Burn blue ma silny zapach żelek lub cukierków. W smaku co ciekawe dominują nuty bananowe(tak mi się wydaje). Mimo, że Burn blue jest bardzo słodki nie jest mdły. Kolor napoju jest delikatnie niebieski, klarowny.

Co ciekawe burn blue zawiera wyciąg z marchwi i porzeczki.
Pobudzenie też jest ok.

Moja ocena 4

24 komentarze:

  1. Według mnie Burn jest najlepszym energetykiem na rynku, a zwłaszcza Burn o smaku tropikalnym. Niestety rzadko spotykam go w litrowych butelkach. Czy Burn Blue można kupić w polskich sklepach? A jeśli nie to czy będzie można go kupić? :-)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie widziałem go nigdzie w Polsce

      Usuń
    2. A gdzie znalazłeś Burn Tropical w litrowej butelce?

      Usuń
    3. w łodzi na piotrkowskiej raz jeden trafiłem na tropical w litrowej butelce.

      Usuń
    4. Burn niebieski można kupić w Rypiniee ; D

      Usuń
    5. w Dąbrowie Górniczej mamy wszystkie rodzaje :D

      Usuń
  2. Będzie dostępny w Polsce - źródło0:facebook burn'a

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dobra wiadomość. burn blue może pojawić się lada moment u nas, bo świadczą o tym polskie napisy na butelce, które są wyżej niż czeskie i słowackie.

      Usuń
    2. Doskonale. W związku z tym czekam na dalsze informacje :-)

      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Bananowe???? Ja wyraźnie czuję w tym wyłącznie zielone jabłko i ewentualnie gruszkę, czy polski burn blue ma inny smak niż czeski, czy w nim też czujecie banana?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. smak zdecydowanie aksamitny, więc to tak nazwałem bananem. gdzie kupiłeś niebieskiego?

      Usuń
  4. Kupiłem burna blue w Warszawie w sklepie pss społem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przyjemna odmiana , podoba mi się szczególnie to, że nie robi się za słodki po kilku łykach jak ten w tradycyjnej wersji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja kupiłem dziś w gdyni w sklepie na osiedlu... Chociaż na półce w lodówce były 2 butelki, ale kusił kolor. No i smak super

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kupiłem dzisiaj za 3.50zł. Smak zdecydowanie najgorszy ze wszystkich dostępnych.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja kupiłam swojego kilka dni temu w osiedlowym sklepie na Nowym Bemowie. Duża butelka, kosztowała ok. 5 złotych. Bardzo mi zasmakował, dlatego z niecierpliwością czekam na kolejną dostawę ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. burn ma bodajże 2 butelki litrową i półlitrową, to jeśli litrowa burna blue była za 5zeta to super sprawa. pozdrawiam.

      Usuń
  9. nie polecam ohyda najgorszy jaki piłem energy drink

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziwny smak ale z trzech różnych ,tego stawiam na drugim miejscu za tradycyjnym ,ale przed tropikalnym. Chodzę po różnych sklepikach i hipermarketach ,i co dziwne znalazłem go dopiero w sklepie na Dworcu... Cena przerażająca bo 6 zł za 500 ml ,ale to pewnie wina miejsca w którym go kupiłem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Najlepszy energetyk jaki do tej pory pilem polecam cena wysoka ale jak sie dossalem to poszedl caly w 5 min :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się. Trochę drogi, ale też jeden z lepszych.

      Usuń

Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.