sobota, 27 sierpnia 2011

Napoje energetyzujące- pogromcy mitów i ranking.

Tekst pochodzi z: http://teoriazycia.blogspot.com/2010/10/napoje-energetyzujace-pogromcy-mitow-i.html

W zestawieniu udział wzięli XL Cranberry, XL Lime&Lemon, XL classic, Green-Up Granatowy, Green-Up tropikalny, Green-Up żurawinowy, Power moon, Kite, Space Rocket, Force24, Adrenaline mountain dew, Hustler, Be power.

Ale najpierw rozwiejmy kilka mitów np. o szkodliwości energy drinków. Otóż napoje energetyzujące nie są szkodliwe w rozsądnych ilościach. 0,5 litra dziennie nie powinno wpływać niekorzystnie na stan zdrowia. Przecież to odpowiada 2 filiżanką kawy a to nie jest ilość oszałamiająca, znam ludzi, którzy piją 5 i więcej kaw dziennie i żyją. Kofeina zawarta w energy drinkach może być szkodliwa, ale tylko dla osób mających problem z nadciśnieniem tętniczym.
Napoje energetyzujące są nawet zdrowsze od kawy, ponieważ oprócz kofeiny zawierają taurynę, witaminy, niektóre też flukuronolakton, Żeń-szeń, inozytol czy też sok owocowy.
Mieszanie energy drinków z alkoholem. Generalnie jest to zły pomysł, ponieważ po takiej mieszance strasznie dostaje popalić wątroba, która z jednej to strony walczy z nadmiarem alkoholu z drugiej zaś z kofeiną. Dodatkowo też taka mieszanka daje złudne poczucie trzeźwości(kofeina pobudza, alkohol "uspokaja"). Osoba taka mimo iż jest już nieźle "wcięta" nadal spożywa alkohol, ale często kończy się to "urwaniem filmu". Dzieje się tak gdy działanie kofeiny nieco osłabnie. Warto też wiedzieć, że takie mieszanki źle działają na nasz układ nerwowy.
Działanie napojów energetyzujących: Generalnie wpływają na zmniejszenie zmęczenia, zwiększają koncentrację. Zawartość tauryny i spore ilości cukru wpływają też na zmniejszenie poczucia głodu. Działanie energy drinków różni się też od działania kawy tym, że jest bardziej gwałtowne, ale to zrozumiałe zważywszy na fakt, że kofeina zawarta w tych napojach jest syntetyczna.
Ranking energy drinków

Na początek XL Classic
napój nie posiadający żadnych szczególnych właściwości smakowych, do tego wysoka cena i słabo pobudzający. Dostępność średnia(Carrefour i niektóre mniejsze sklepy) Nie polecam- ocena 2.
XL Cranberry(żurawina)
Ten energy drink jest lepszy w smaku od swojego klasycznego odpowiednika, ale nie wiele. działanie podobne jak u wymienionego powyżej. ocena 2+.

XL Lime&Lemon
Smakowo przewyższa żurawinowy. Mnie osobiście kojarzy się ze smakiem cytrynowych lizaków jakie jadałem w dzieciństwie. Koncepcja takiego smaku dość ciekawa, ale na tym pozytywne oceny się kończą. Reszta cech podobna jak u oryginału. ocena 3.

Green-Up

napój w tym zestawieniu znalazł się można powiedzieć przez przypadek, ponieważ sensu stricte energy drink to nie jest. Napój zawiera co prawda kofeinę w ilości powyżej 30mg na 100ml, ale nie zawiera ani tauryny ani witamin. Moim zdaniem, wiec jest to po prostu napój z kofeiną.
Green-Up tropikalny. zważywszy na fakt, że w napoju nie ma witamin z grupy b, które to psują smak to specyfik smakowo nie powala. Działanie dość dobre(chociaż herbapol robił już lepsze produkty np. tussipect;)). Niestety cena jest wysoka i rzadko schodzi poniżej 3zł za puszkę. Dostępność bardzo dobra. ocena 3+
Green-Up granatowy. Smak granatu zawsze mi bardzo odpowiadał. ocena 4-
Green-Up żurawinowy. najsłabszy z całej trójki. Jedynym plusem w stosunku do swojego rodzeństwa jest to, że ma umiarkowaną ilość cukru(około 7%). Ocena 3+

Power moon- kiedyś mój ulubiony energy drink. Smakowo można go ocenić jako dobry, klasyczny. Cena bardzo przystępna(2,59 za litr). Dostępność- sieć sklepów eko oraz niektóre mniejsze sklepy. działanie też ok. Ocena 4.
Space rocket- energy drink bliźniaczo podobny do tigera(zarówno smakiem jak i opakowaniem), z tą różnicą, że o połowę tańszy(litr kosztuje 2,79zł). Dostępność sieć sklepów eko. ocena 4+
Kite to dość oryginalny napój w tej kategorii. Kite posiada intensywnie owocowy smak. Działa silnie pobudzająco a przy ma bardzo przystępną cenę(2,99zł za litr). Dostępność- sieć sklepów polo market. Ocena 5-
Force24- napój energetyzujący produkowany dla polo marketu. Cena bardzo dobra bo: 2,39 za 1L. Działanie też ok, ale w kwestii smaku niczym się nie wyróżnia. Ocena 4-
Adrenaline mountain dew- bardzo ciekawy energy drink od pepsi. W porównaniu z innymi energy drinkami zdecydowanie wyróżnia się smakiem. Nie jest tak silnie aromatyzowany jak konkurencja a mimo to smakuje bardzo przyzwoicie. Smak cytrusowy, trochę cukierkowy. Pobudzenie standardowe, dostępność bardzo dobra, ale cena dość wysoka: 2,5-2,99zł(cena sugerowana detaliczna) za puszkę. Niestety odmiany w butelkach jak dotąd nie stwierdzono. ocena 4
Hustler- Energy drink produkowany dla sieci sklepów Netto(niestety obecności poza wyżej wymienioną siecią nie stwierdzono). Energy drink ten charakteryzuje się stonowanym, lekkim smakiem. Działanie ok. Wielkim plusem jest cena, która obecnie wynosi 1,79 zł za 1L. Ocena 4+.
Be Power- obowiązkowa pozycja w zestawieniu. Smak może nieszczególny, ale za to cena bardzo ok, bo: 1,98 za 1L. Dostępność jak wiadomo dobra(sieć sklepów Biedronka). Działanie nawet ok. Duży plus też za ostatnią promocje z okazji 15-lecia biedronki, kiedy to wypuszczono złotą edycję tego specyfiku. Limitowana edycja kosztowała 1,49zł za 1,5L. Ocena: 4-

23 komentarze:

  1. próbowałeś energetyka FREE STYLE ?, polecam

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, niestety nie. czy to jest ten z lidla?

    OdpowiedzUsuń
  3. adrenaline to najgorszy z możliwych energydrinków. ble!

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że w zestawieniu nie pojawił się Tiger, tani nie jest, ale jakość dobra.
    Chociaż jak dla mnie BePower rządzi ^^.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety nie znalazł się, ale w innych moich rankingach jest. pozdro

      Usuń
    2. potwierdzann Be power rządzi . Identcznie snnakuje jak tiger jak dla nnnie :D

      Usuń
  5. Adrenaline zdecydowanie najlepszy energy drink.Polecam!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Power Be z biedronki rządzi !

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mów że energetyki nie szkodzą bo to mija się z prawdą, jest wiele teori naukowych udowadniajacych szkodliwe dzialanie tych specyfikow, ale to temat rzeka, najlepsze to chyba puszkowe energetyki są, reszta to rasowe mózgojeby przedewszystkim te po 1.5 l za 2 zeta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się składa, że kiedyś o mało się nie przekręciłem od energetyków. Co dzień po kilka puszek tigera piłem, w końcu mało co nie odpłynąłem. To tki syf, że głowa boli, do tego uzależnia. Do dzisiaj zdaża mi się pić energetyki, ale jak zacznę, to cięzko się powstrzymać przed wypiciem kolejnego, przez co po kilku dniach obniża się kondycja i samopoczucie. Żuć to gówno, póki możesz

      Usuń
  8. Pierdoło jedna (to jest łagodnie określenie), jak już robisz stronkę o napojach energetycznych, to zrób ją dla ludzi. Po chuj mi wiedzieć jaki napój Ci smakuje a jaki k..wa mać nie smakuje. Mnie to jebie.

    JA CHCĘ WIEDZIEĆ jaki napój jak mocno kopie !!.
    Ty pisz pod każdym zięciem ile dany napój zawiera kofeiny, tauryny czy zawiera wyciąg z guarany i inne substancje pobudzające, ile ma kalorii (kilodżuli) i na ile mililitrów. Mam prośbę: przedstaw dokładnie "zielonego" Monstera, Green-Up Power Plus i Green-Up Rage. Fajnie byłoby gdybyś zaprezentował kawę puszkową ze stacji Orlen, chociaż to nie jest napój energetyczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale za to innych nie interesuje ile kalorii ma jakiś energetyk. Standard to 10-12proc cukru i to każde dziecko wie. ile kalorii ma gram cukru to też nie tajemnica.
      A co do substancji dodatkowych to za zwyczaj staram się je podawać wraz ze stężeniem, jeśli producent o tym informuje.
      Zarzuty jak widać trochę z dupy. Proszę o kulturalne wypowiadanie się, bo jednak jesteś tu gościem.

      Usuń
  9. a dlaczego nie macie w testach LAS VEGAS Power Energy Drink?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jest to ranking stworzony jakoś 2,5 roku temu a o ile dobrze pamiętam tego energetyka w normalnej dystrybucji nie było.

      Usuń
  10. Cześć, fajna lista! :) A powiedz mi co sądzisz o tych energetykach w proszku, które są podobne z samej kofeiny i glukozy?
    http://www.exclusivenergy.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sądzę, że jest to zwykła kofeina w proszku i nawet lepszym wyjściem jest takie coś: http://2.bp.blogspot.com/-JYFL5kWKzjw/UTxzQ8PD6pI/AAAAAAAAEOk/cfDKbmGTBc4/s1600/tiger+tabs+studionobis.jpg
      Nie wiem czy już coś sprzedaliście, ale życzę powodzenia.

      Usuń
  11. Dobrze napisane o mitach, ale szczerze przyznam, że przestałam je pić bo przestały zdawać egzamin przy moim przemęczeniu pracą i masą obowiązków, bez dnia wytchnienia. Zamieniłam je na Gold żeń– szeń complex i zniknęło przemęczenie, mam mnóstwo energii i siły przez cały dzień, zwiększyła się moja koncentracja i kondycja fizyczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, jeśli energy drinki nic Ci nie dawały to nie warto ich pić. Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Moim zdaniem napoje zostały dobrze opisane jednak mam jeszcze jedno pytanko :) co się stanie z poziomem alkoholu w organizmie jak napijemy się takiego Monster Energy na drugi dzień po uprzednim wypiciu alkoholu czyli nie w trakcie lub zaraz po tylko po upływie kilku ładnych godzin? Czy jest możliwość otrzymania tendencji rosnącej poziomu alkoholu we krwi? Tzn czy można powrócić do stanu upojenia bez kropli alkoholu a jedynie paru łykach napoju energetycznego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. samo stężenie alko w organizmie raczej nie wzrośnie, przy czym powinieneś się poczuć mniej pijany a nie odwrotnie.

      Usuń
  13. BePower najlepszy energetyk wojenny. Oprocz rockstara.

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.