poniedziałek, 11 czerwca 2012

Mixxed up fire & ice

Dziś dla odmiany będzie recenzja dwóch produktów i to jakże odmiennych. Ogień i woda(lód)- dwa żywioły na przeciwko siebie zamknięte w dwóch puszkach, czyli recenzja limitowanej edycji mixxed upa.



Mixxed up kupiliśmy w tamtym tygodniu, gdy była promocja 1,33zł za puszkę, czy nadal jest w promocji niestety nie wiemy. Oczywiście mixxed upa możemy kupić w Lidlu.

Zacznijmy może od mixxed up fire.
Bardzo ciekawa koncepcja polegająca na połączeniu żurawiny i chili- to tyle w teorii. W praktyce natomiast smakuje jak  rozcieńczony sok z czarnego bzu doprawiony pieprzem.
Na plus można zaliczyć pobudzenie, które jest jakby silniejsze niż u konkurencyjnych produktów no i oczywiście cena, która jest bardzo dobra.
za odwagę też dodajemy parę punktów.

Nasza ocena: 4

Mixxed up ice

Smakowo wpada lepiej niż fire a szczególnie po schłodzeniu. Fajny orzeźwiający, grejpfrutowy energetyk. Podobniej jak w przypadku odmiany fire, ice jest z obniżoną dawką tauryny(30 mg/100ml zamiast 40mg)

Pobudzenie też ok.

nasza ocena: 5

2 komentarze:

  1. Chyba racze ogień i lód.Mi akurat nie przypadły do gustu.Jeśi miXXed up to Casis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj już nie bądźmy takimi purystami;) w sumie trochę głupio brzmi, ale poprawiłem a takie coś jak teraz jest. Casis oczywiście dobry i opiszę go jakoś na koniec tygodnia albo początek nowego, bo jutro szykuje pojazd po kofoli.

      Usuń

Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.