wtorek, 7 maja 2013

Orangina i RC cola


Kolejna cześć o napojach za naszej południowej granicy.


O Oranginie zrobiło się ostatnio głośno z powodu szumnych zapowiedzi wejścia na rynek. Ponoć Orangina przybędzie do nas, ale w małych butelkach, bo na duże jest za droga. Sporo w tym racji, bo 1,5l butelka kosztuje w przeliczeniu na nasze około 5zł. 

Kupiłem odmianę pomarańczową.
W smaku jednak jest ok. Produkt nie próbuje udawać soku, jest to napój o zawartości 12proc. soku owocowego. W skład oprócz pomarańczy wchodzi cytryna, grejpfrut i mandarynka. Dodatkowo mamy ekstrakt ze skórki pomarańczowej. Tak na marginesie obowiązują od niedawna nowe regulacje, które wymuszają na producencie podawanie informacji o dodatku np. mandarynek do soku pomarańczowego. Z jednej strony jest to zrozumiałe, ale z drugiej nie pojmuję dlaczego producenci sami z siebie tego nie robili, przecież mandarynka kojarzy się zdecydowanie dobrze, przynajmniej mi. 

Orangina to dobry produkt, ale jakoś szczególnie mnie nie zachwycił, ponieważ nie gustuje w tego typu napojach. Po oranginę na pewno sięgnąłbym chętniej niż po Fante.

Moja ocena 4-

Drugi produkt to RC Cola.

Nie jest to zdecydowanie rdzenie czeski produkt, ale ponoć bardzo sławny w USA(ponad 100lat tradycji). W Czechach dystrybuowany przez jakże by inaczej przez Kofolę.
Fajna kola, szkoda, że nie ma u nasz takiej. Ma mocny aromat waniliowy, śmietankowy? Koszt to ok 2,15zł za 1,5l. czyli tanio jak na tego typu produkt

Moja ocena: 4+


2 komentarze:

Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.