poniedziałek, 21 listopada 2011

Monster energy drink już niedługo w Polsce.


Jak donosi portalspożywczy.pl Monster ma się pojawić na pułkach sklepowych w Polsce w roku 2012. Kto będzie dystrybutorem jeszcze nie wiadomo.


Monster już jest!! Przeczytaj recenzje(Monster zielony): http://energy-drinki.blogspot.com/2012/02/monster-energy-drink-recenzja.html

Monster Ripper: http://energy-drinki.blogspot.com/2012/02/monster-ripper-energy-drink-recenzja.html 

Monster lo-carb: http://energy-drinki.blogspot.com/2012/02/monster-lo-carb-energy.html

Z wpisu na forum portalu dowiadujemy się, że wiosną przyszłego roku możemy spodziewać się Monstera w 4 smakach. Energy (Zielony), Ripper (Żółty), Lo-Carb (Niebieski) oraz Khaos (Pomarańczowy). Spekuluje się, że dystrybutorem energetyka ma być Coca Cola, czyli tak jak jest to na Czechach czy Słowacji. Cenna prawdopodobnie będzie wysoka, bo 4,99zł za puszkę 0,5l.

Z Monster Energy Drink związany już jest Tomasz Golob i Krzysztof Hołowczyc. Czy monster powalczy o pierwsze miejsce na naszym rynku z Blackiem i Red bullem?

30 komentarzy:

  1. Piłeś już?Niektorzy twierdzą,że to najlepszy ED.A cena 4,99 ma dotyczyć małej czy dużej puszki?

    OdpowiedzUsuń
  2. ponoć małej puszki. nie piłem, miałem okazje jak w Czechach byłem, ale wolałem inny asortyment przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  3. z tego co ludzie piszą to żółty bardzo słodki, zielony bardzo dobry a niebieski dziwny. jak wejdzie na rynek to na pewno zdamy relacje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak się składa, że dziś widziałem Rippera i Lo-Carb w saloniku relay na dworcu w Rzeszowie po 6,95zł za puszkę (półlitrową, nie jak pisałeś 250). Czekam aż pojawią się w sklepach po niższych cenach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogę to już stwierdzić oficjalnie: Monster Energy Drink pojawił się na naszym rynku. Wczoraj widziałem go na dworcu w Rzeszowie, dziś w Dębicy w saloniku In Medio po tej samej cenie. Jeszcze nie kupowałem, ale zrobię to w niedziele.Zresztą już piłem i nie muszę mówić, że są zupełnie inne w smaku niż wszystkie dostępne u nas, mi bardzo smakują. Bardzo słodkie z przyjemnym posmakiem. Zwykły podobny do Rockstara, ale ciut słodszy. A z pewnego źródła wyciekła informacja, że od 15 lutego dostępne będą już w niemal wszystkich sieciówkach. Po jakiej cenie? Tego jeszcze nie wiem, ale na 100% niższej niż ta w poście wyżej. Coś kolego mało profesjonalnie prowadzisz tego blooga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tekście jest napisane, że to są tyko pogłoski z forum portalu spożywczego. a że chodzi o 0,5l puszkę przypomniało mi się nawet jak widziałem monstera w Czechach. mam nadzieje, że kolega dłużej zagości na moim blogu, pomimo pewnych braków profesjonalizmu;)

      Usuń
    2. poza tym nie ma za bardzo kontaktu do monstera, ani na ich stronie, a strona facebookowa tak trochę po chuju

      Usuń
    3. Spoko, ja to tak powiedziałem pół-żartem, pół-serio z tym brakiem profesjonalizmu ;) A jeśli już to bardziej niż pomyłkę co do wielkości puszek miałem na myśli to, że Monstery jak widać są już (podejrzewam, że w każdym, nawet średnim mieście) obecne i jako Twórca bloogu wypadałoby poinformować czytelników o tym fakcie wcześniej niż ja uczyniłem to za Ciebie :)
      A informacji nigdy nie czerpię z książkoryja, bo uważam ten poral za jeden wielki shit. Chętnie będę tu zaglądał, bo brakuje mi wszelakich stron polskich poświęconych tej tematyce. Swoją drogą mam kumpla, z którym "testujemy i penetrujemy rynek". Ma on swoją stronkę na ten temat - co prawda bardzo prostą i dość ubogą, ale zawsze :) Zapodałbym tu linka, ale nie wiem czy to jest "legalne".

      Usuń
    4. z tą wielkością miasta to nie ma żadnej reguły, bo np. takiego Dark doga znalazłem we wsi Nowy Kościół, czyli wypizdowie w województwie dolnośląskim a we wrocku ni hu hu. Z resztą nie jestem fizycznie w stanie wszystkich marketów we Wrocławiu obskoczyć. wiem, że monstera nie ma ani jeszcze w Carrefour, żabce, freshu ani biedronce.
      A co do linków, to niestety nie upubliczniamy linków do konkurencji, Sorry ale taka polityka linkowania.

      Usuń
  6. Ja tam w Rzeszowie (wiem, mniejszy niż Wrocek, ale też duże miasto) i u siebie w Dębicy byłem w stanie obskoczyć wszystkie markety: od Almy, Carrefoura czy kauflandu po LeClerca, Auchan czy Tesco. Wystarczy trochę chęci i czasu ;)
    Darg Dog w Polsce? Marzenie! Choć wiesz co, jak tak się zastanawiam to wcale mnie to bardzo nie dziwi. W końcu Dolny Śląsk to tuż przy Niemcach. Podejrzewam, że w innych miastach (miasteczkach, wsiach, zadupiach) przy granicy z naszymy zachodnimi sąsiadami jak np. w Żarach czy Zgorzelcu człowiek też mógłby coś takiego odkryć. Swoją drogą muszę kiedy wujaszka poprosić, żeby mi tego 5-litrowego stamtąd przywiózł :D
    To tak: linka nie podam, ale gdyby Cię ta stronka interesowała, to wpisz sobie w google: "moje energetyki" i pierwsze co powinno wyskoczyć to właśnie jego stronka. Nie jest to bloog, a jedynie dokumentacja jego kolekcji. Ja polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widziałem to zestawienie już. nie za bardzo zrozumiałem co chcesz pięciolitrowego załatwić sobie z Niemcowa, bo jakoś z kontekstu nie umiem wyłuskać.

      Usuń
  7. A ja z kolei nie łapię co miałeś na myśli mówiąc o "tym zestawieniu". Czy aby nie chodziło Ci o tą stronkę mojego kumpla?
    No cóż, widocznie nie wiesz, ale Dark Dogi są u Germańców w 5-litrowych draft kegach - takich, jak Heinekeny i to miałem na myśli :) Powiem więcej, oni mają podobno nawet 18-litrowe bestie, ale to jakieś, że tak powiem, "barowo-gastronomiczne edycje".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, mówiłem o tej stronce twojego kumpla, a że w ogóle istnieją 5 litrowe Dark Dogi nie miałem pojęcia, więc wolałem się spytać.

      Usuń
    2. O widzisz. A to wcześniej na nią przypadkowo trafiłeś czy po mojej rekomendacji? Takie ma chłopak hobby specyficzne :) Liczymy, że do połowy roku dojdziemy do 200 puszek.
      A Dark Dogów jest sporo różnych puszek, nie aż tyle ile Monstera i Rockstara, ale też dużo. A ta 5-litrówka czy 18-stka to już prawdziwe ewenementy. Widzisz jak wiele ten rynek skrywa niespodzianek :)

      Usuń
    3. sam znalazłem gdy szukałem, chyba be powera cuba libre.

      Usuń
  8. Aha. I jak, całkiem całkiem stronka, czyż nie? :)
    A co do be powera to u Ciebie powinien się jakiś news na ten temat pojawić. W końcu w krótkim odstępie czasu wyszły aż dwa smaki. Wg mnie limonkowy jest dobry, natomiast cuba libre kompletnie mi nie podchodzi. Smakuje jak lekko gorzkawy syrop. To juz nawet ten znienawidzony przeze mnie tiger w tym smaku był lepszy. Takie moje zdanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cuba libre będzie miało recenzje, muszę fotki zrobić. a co do twojej stronki nie będę się wypowiadał, bo na prawdę nie lubię się wypowiadać na temat konkurencji. A wracając do cuba libre to mi nie smakuje, ale przyznam szczerze, że jakoś wybrnęli i może wielu osobą smakować.

      Usuń
  9. Tfu, nie limonka, tylko mojito rzecz jasna. Mój błąd :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie nazywałbym tego konkurencją, bo poza mną, bratem i 2-3 innymi osobami nikt zapewne tam nie zaglądał/zagląda. Tym bardziej, że i tematyka choć ta sama, to odrębna. Ty piszesz artykuły o nowościach i recenzje, u niego wszystko obraca się wokół kolkcji puszek. Ale dobra, kończę ten wątek i tylko zachęcam do zaglądania tam czasami ;) Czekam na nowości żeby podzielić się swoimi doświadczeniami w tej tematyce, również co do be powerów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno co jakiś czas będę zaglądał. pozdrawiam

      Usuń
  11. Dystrybucją zajmuje się Coca-Cola Hellenic :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sprzedaje Monstera i powiem tak! smak zajebisty ale pakowany jest po 24 sztuki w zgrzewce cena rekomendowana w sklepach to 5.49 sa dostepne trzy smaki zielony żółty i niebieski. Od poniedziałku sprzedałem zaledwie 30 zgrzewek także po choooju małym mało! zobaczymy czy sie przyjmie w polsce oby!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po choooju małym mało- to zdanie to chyba nie po polsku. komu tego monstera sprzedajesz? sklepom? pojedynczym konsumentom?

      Usuń
  13. gowno ,w smaku beznadziejny ,szkoda kasy,biedronkowy smakuje lepiej-SMAKOSZ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. smakosz be powera... no ciekawe. to trochę jak smakosz taniego wina.

      Usuń
  14. U mnie duża litrowa puszka kosztuje 5 zł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to zrób foto tej litrowej puszki, bo będzie to ewenement na skale światową. za piątaka to jak za pół darmo.

      Usuń

Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.