sobota, 26 listopada 2011
Facedrink.
Na fali popularności portalu społecznościowego facebook, kalifornijska firma Big Brands postanowiła zarobić parę dolców.
Na wstępie powiem, że to nie jest wpis z 1 kwietnia wstawiony dziś przez pomyłkę. Taki energy drinki a właściwie shot istnieje i można kupić sześciopak za 18 dolarów na amazon.com
Ponoć ten energetyk ma się kojarzyć z facebookiem, ale mi osobiście bardziej kojarzy się z próbką balsamu po goleniu Nivea.
Facedrink wychodzi na przeciw wszystkim tym, którzy swoje życie towarzyskie przenieśli do internetu, w wyniku czego nie mogą korzystać z nadzwyczajnych właściwości dezodorantu AXE. Firma Unilever już szykuje odpowiedź, chociaż ciężko będzie powalczyć z "społeczną energią".
Co do samego specyfiku to ma kolor niebieski, 140mg kofeiny, taurynę, wit. C, b12 i sód, przy czym pozbawiony jest cukru.
A jak smakuje? Nie wiem, recenzji nie będzie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.