niedziela, 28 kwietnia 2013

Kofola wiśniowa

Kofola to czechosłowacki gigant w branży napojów. Czesi jak i Słowacy piją ją bardzo często. Czy mieszkańcy tych krajów mają dobry gust? Spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie.

Zanim przejdę do recenzji właściwej chwilkę taka mała ciekawostka. Kofola w wersji classic jest kolą anyżkową. Może są tu amatorzy takich smaków, ale jak wymiękam. A co do kofoli wiśniowej to na szczęście nikomu nie wpadł do głowy szatański pomysł pomieszania anyżku z wiśnią.

Kofola wiśniowa jest wiśniową kolą w dosłownym tego słowa znaczeniu. Silny aromat wiśni, ale takich słodkich wiśni. W smaku też silna wiśnia, ale przebija się kola. Produkt przyzwoity, ale moim zdaniem zbyt chemią czuć.

W kofili znajdziemy 8g cukru/100ml napoju. Do tego dość dużo kofeiny, bo nawet 15mg/100ml, chociaż producent pisze, że max 15mg, więc teoretycznie może być i zero.

Produkt kupiony w Albercie za 12 koron, czyli niespełna 2zł, za puszeczkę 250ml.

Moja ocena: 4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.