poniedziałek, 6 sierpnia 2012

4move Zero

Ciekawy izotonik, ale wydaje mi się, że ktoś z Foodcare robi nas w konia.
Na każdym napoju izotonicznym 4move mamy informacje o "unikalnej" formule AHS. Dodatkowo na wszystkich oprócz 4move zero mamy informacje odnośnie glukozie AHS, która to rzekomo ma inny ig niż normalna glukoza, co jest totalną bzdurą.

Nie wiem czy debilem jest pan Włodarski czy myśli, ze my konsumenci nimi jesteśmy, ale okazuje się, że produkty powstałe w oparciu o jedną formułę wychodzą całkowicie inne. Osmolalność niebieskiego 4mowe to 288, lime&mint 307 podobnie grape. Jeśli to jest super nawadniający system to na prawdę ktoś tu jest idiotą. Jeszcze ciekawsze jest to, że na 4move zero znajdujemy również informacje o AHS, tylko że jest taki problem, że w tym produkcie nie ma glukozy AHS, bo nie ma tam żadnego cukru. Nie wiem może jest więcej tych systetmów AHS, ale wtedy jest to oszustwo i sprawa powinna wylądować u rzecznika praw konsumenta lub UOKiK-u.

Producent "zapomniał" na produkcie 4move Zero umieścić informacji o osmolalności(pewnie jest tak tragiczna, że lepiej było to przemilczeć). W każdym razie nie jest to izotonik.
Do plusów produktu trzeba zaliczyć smak- grejpfrutowy dość oryginalny jak na izotonik i nie czuć słodzików i obecność l-karnityny w składzie.

11 komentarzy:

  1. Krytykując ten napój powołujesz się m.in. na osmolalność. Więc chciałbym się spytać: czy wg. Ciebie osmolalność w okolicach 300 jest za mała czy za duża? Bo wg. mnie jest w sam raz. Żeby napój nazwać izotonicznym jego osmolalność powinna być zbliżona do osmolalności osocza. Po wysiłku osmolalność osocza może wynosić nieco ponad 300 więc podobnie jak w tych napojach. Z ciekawości porównałem sobie tez osmolalność w izotonikach innych marek i jest ona na tym samym poziomie. To, że osmolalność różni się w różnych odmianach izotonika jednej marki też nie jest żadnym nowum, bo zauważyłem to i w przypadku Powerade'a i Oshee. Także Twoje argumenty dotyczące osmolalności są trochę bezpodstawne, za to odnoszę wrażenie, że próbujesz pod nimi ukryć zwyczajna niechęć do tego napoju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja odnoszę wrażenie, że Waść nie umie czytać, ani się za bardzo nie zna, bo jeśli rozrzut między 288mOsmol/kg a 307 to jest prawie to samo to ja nie mam więcej pytań.

      Usuń
  2. Tak tylko na końcu swojej wypowiedzi zaznaczyłem, że ten sam rozrzut można zaobserwować również w napojach innych marek, więc nie wiem skąd taka krytyka akurat 4move...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo się uwziąłem na 4move http://energy-drinki.blogspot.com/2012/07/4move-grape.html

      a tak poważnie to weź na prawdę przeczytaj jeszcze raz ten tekst, bo napisałem klarownie o co mi chodzi.

      a do do osmolalności to proszę poczytać: http://bieganie.mauser.com.pl/2011/08/03/napoje-izotoniczne-test-4move-gatorade-isoplus-isostar-oshee-powerade/

      tylko proszę nie jumać jak kilka tekstów stąd.

      Usuń
  3. Nie proszę cię o kąśliwe komentarze, a o rzeczowa odpowiedź, której jak do tej pory mi nie udzieliłeś... Wskażę Ci więc fragment, o który konkretnie mi chodzi: "okazuje się, że produkty powstałe w oparciu o jedną formułę wychodzą całkowicie inne. Osmolalność niebieskiego 4mowe to 288, lime&mint 307 podobnie grape."
    Podobne praktyki są z powodzeniem stosowane w przypadku innych marek napojów izotonicznych, więc nie jest to nic niezwykłego, a raczej norma. To raz, a dwa, że te rozbieżności nie są na tyle duże, by być jakoś szczególnie wyczuwalne w przypadku spożycia w trakcie wysiłku fizycznego, do czego te napoje są przeznaczone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że znacząco twój stan wiedzy dotyczący elektrolitów od 22 czerwca się zmienił(ach ta wikipedia)
      nie wiem w sumie czego chcesz bo wszystkie twoje argumenty zostały rozbite, więc wycofałeś się na pozycje, że chodziło ci że przyczepiłem się do tej a nie innej marki, spoko na innych też przyjdzie czas.

      a że tak jeszcze ad personam pojadę to co znaczy zdanie: Podobne praktyki są z powodzeniem stosowane w przypadku innych marek napojów izotonicznych... bo jakby było bez tego z powodzeniem to miałbym mniejszy kłopot z interpretacją.

      Nie chciałbym ci ubliżać, ale jesteś zwyczajnie głupi. piszesz mi że tylko chciałeś wiedzieć dlaczego się przyczepiłem do tej marki to ci napisałem, że się nie przyczepiłem, dałem dowód. pisałeś o osmolalości, że ma być 300 i to była nie prawda to na koniec stosujesz mi jakiś dziwny wytrych retoryczny. Poza tym do tekstów dołączasz zawsze jakiś bzdurne zdanie typu jak to ostatnie, że ty tego nie wyczuwasz, ale ten koleś na którego się powołuje wyczuwa, więc sorry, ale wolę wierzyć tym co na prawdę uprawiają sporty niemal wyczynowo niż kolesiowi, który lubi sobie czasem jakiś tekst jumnąć. to chyba tyle.

      Usuń
  4. Opieram się o definicję napoju izotonicznego, gdzie osmolalność na poziomie 307 jest niemalże pośrodku widełek i jest bardzo zbliżona do osmolalności osocza w trakcie wysiłku fizycznego. Natomiast w przytoczonym przez Ciebie tekście autor powołuje się na analizy laboratoryjne nie wspominając nic o tym w jakim stopniu owe różnice są faktycznie odczuwalne po spożyciu. Gdyby ta różnica rzędu 15mOsm/kg miała aż tak kluczowe znacznie to ludzie uprawiający sport nie piliby różnych izotoników o różnej osmolalności. Po za tym na przykładzie tych analiz widać dosyć spore rozbieżności między osmolalnością deklarowaną, a rzeczywistą, tak więc napój o deklarowanej osmolalności 288 może mieć ją na poziomie zbliżonym do izotonika innej marki u którego ta wartość widniejąca na etykiecie wynosi 307mOsm/kg. To tyle z mojej strony odnośnie tej kwestii.
    Szkoda natomiast, że w tej dyskusji mimo, iż stwierdziłeś, że nie chcesz mi ubliżać to jednak to zrobiłeś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Szkoda natomiast, że w tej dyskusji mimo, iż stwierdziłeś, że nie chcesz mi ubliżać to jednak to zrobiłeś".

      powtarzając z klasykiem "nie chcę, ale muszę".
      a muszę po pierdolisz głupoty.
      zestawienie tego pana jak i założenia są jak najbardziej wiarygodne. twoje wynikają z powierzchownych przesłanek.
      nie wiem może płacą ci z 4move, że tak ich bronisz. dodatkowo walczysz z jakimiś avatarami, bo gdzie tu jest ta dyskryminacja 4move względem innych marek? jest tu gdzieś zbiorcza wypowiedź odnośnie izotoników innej firmy? no nie ma.
      ogarnij jeszcze temat fałszowania żywności i reklamy, to Ci trochę wyjaśni. pomyśl o tym bo ja ci tego tłumaczyć nie będę, chociażby ze względu na twoją krnąbrność.

      Usuń
    2. sucharek jebany debilu właśnie w przez sobą mam 3 odmiany oshee i zgadnij co? wszystkie mają ten sam deklarowany poziom osmolalności, czyli kłamałeś pajacu. dodatkowo oshee nie powołuje się na jakąś zunifikowaną formułę jak 4move a mogliby i mieliby rację.

      Usuń
  5. Przyznaję, że się pomyliłem. Zauważyłem to już wczoraj, ale nie chciałem już wracać do tej dyskusji. Sprawdzałem kilka marek izotoników wśród których było również Oshee stąd wynikł mój błąd. Ty natomiast pokazałeś, że obce Ci jest coś takiego jak kultura słowa. Widzę, że nie ma najmniejszego sensu prowadzić z Tobą dyskusji na jakikolwiek temat, jeżeli ma się ona kończyć wyzwiskami i wulgaryzmami... Na tym chciałbym definitywnie zakończyć naszą dyskusję w tym temacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha kultura słowa. ja natomiast radziłbym tobie zapoznać się nie tylko z prawem prasowy ale i z prawem autorskim i pośrednimi, bo nie dość, że bezczelny to jeszcze kłamczuch i hipokryta.
      na prawdę rozpierdalasz mnie gościu, bo na pewniaka tu wpadłeś odwołujesz się do argumentum ad ingorantiam a później płaczesz, że ktoś to weryfikuje. generalnie jestem powściągliwy w używaniu inwektyw, ale należało ci się. żegnam!

      Usuń

Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.