środa, 29 sierpnia 2012

Roczek!

W poniedziałek dość niepostrzeżenie minął rok od otwarcia tego bloga, chociaż pierwszy tekst specjalnie na tego bloga powstał dopiero piątego września(wcześniej były tu teksty z(http://teoriazycia.blogspot.com/)

 Przez ten rok napisaliśmy 116 notek, czyli bardzo przyzwoitą ilość.

Łącznie wszystkie notki zostały przeczytane: 108 465 razy, co jest wynikiem dobrym, ale liczyliśmy na liczbę o połowę wyższą, tym bardziej, że dynamika przyrostu popularności bloga była początkowa wręcz oszołamiająca.

Najpopularniejszym tekstem tego bloga jest:
 Monster energy drink- recenzja. , który do tej chwili został przeczytany 11840razy.
2 miejsce: Monster energy drink już niedługo w Polsce. 5280 razy
 3 Lody Frugo. 5100 razy
 4. Żółte frugo. 3311razy
5. Czerwone Frugo na walentynki.3230 razy


Przez ten rok dwukrotnie zmienialiśmy szablon bloga, dwukrotnie też zmienialiśmy logo. Energy-drinki.blogspot dalej będą się zmieniać, nie tylko wizualnie, ale też pod względem treści(formuła się już nieco wyczerpała i naśladowców jest od chuja).

Na blogu będzie z pewnością więcej ekonomi, ale w przystępnej formie. Co prawda planujemy wiele, ale to zależy od Was czy coś zostanie wprowadzone w życie. Kilka projektów związanych z tym blogiem zaniechaliśmy z powodu nikłych wpływów reklamowych. Im więcej zarobimy tym więcej damy od siebie, proste.
 Planujemy też kilka akcji konsumenckich wymierzonych w firmy żerujące na niskiej świadomości konsumenckiej Polaków.

Podziękowania
Za wkład w bloga chcielibyśmy w szczególności podziękować: Łukaszowi, Mateuszowi i Stiviemu no  i wszystkim czytelnikom;)

Ten rok był dość spokojny i nie obfitował w kłótnie na blogu, poza kilkoma incydentami było tu wręcz sielsko i oby tak pozostało. 

wtorek, 28 sierpnia 2012

Będzie nowe Frugo orzeź!!

To już trzecia odsłona Frugo orzeź, obok średniego Frugo Aloes i nieudanego Frugo Kiwano.

Jak donosi portal dlahandlu.pl nowe Frugo nie jest obecne jeszcze w szerokiej dystrybucji tym niemniej można odnaleźć je na półkach Biedronki. W Biedronce Frugo Tamarillo czeka na nas już od kilku dni.

Cena w Biedronce to 2,79zł za butelkę.

Nowe Frugo charakteryzuje się niższą niż swoje rodzeństwo zawartością cukru.

Mamy nadziej, że Frugo tamarillo będzie najlepszym z serii orzeź, chociaż kretyński podpis "WŚCIEKŁE CIEKŁE" nie nastraja optymistycznie.

niedziela, 26 sierpnia 2012

Riders Energy drink

W zdominowanym rynku przez dwóch graczy, czyli foodcare i krynica vitamin jest miejsce dla innych firm? Czy Riders daje radę? Przeczytacie w dalszej części recenzji.

sobota, 18 sierpnia 2012

Party Box

Coraz częściej na polskim rynku można znaleźć kompozycje średnio-procentowych alkoholi tzn. takich, które można spożyć bez zapijania a przy tym mocno się nawalić. Niewątpliwie takim produktem jest Party Box.


piątek, 10 sierpnia 2012

Kite exotic energy drink

Kite exotic to trzeci z kolei smak w arsenale tej marki. Czy jest to taka sama klapa jak Kite cola? Tego dowiecie się w dalszej części recenzji.

czwartek, 9 sierpnia 2012

Black energy sorbet


Jak donosi Rzeczpospolita od jutra w sklepach Polomarket i Żabka, będzie można nabyć sorbet Black.

Będzie to pierwszy tego typu produkt na rynku polskim.
Kosztować ma 1,99zł.

Black energy sorbet to z pewnością wynik sukcesu lodowego frugo.

Eko, czyli absurdalne ceny

Od jakiegoś czasu zbierało się tej sieci, ale to co ostatnio zobaczyłem przebiło chyba wszystko.

piątek, 3 sierpnia 2012

Aloe vera king

Dziś mała odmiana. Zrecenzujemy sobie napój na badzie aloesu.
Aloe vera king kupiliśmy jakoś 2,5zł za puszkę w Intermarche.
Co prawda produkt nie jest nowy, ale pierwszy raz mieliśmy okazje go spróbować.
W teście uczestniczyła wersja klasycza i z ananasem.

Aloe vera king to produkty koreańskie. Puszka ma pojemność 240ml.
W skład oprócz wody mineralnej wchodzi sok z aloesu(21%), cukier trzcinowy(11%), pulpa aloesowa(9%), miód i inne mniej ważne składniki. Z opisu wynika, że jest to produkt wysokiej klasy. 

W smaku też całkiem ok, ale galaretowata konsystencja w pierwszym momencie kojarzy się z picem skrzeku lub czegoś co dodał "od siebie" jakiś Koreańczyk;)
Odmiana ananasowa różni się nie tylko faktem występowania aromatu ananasowego, co czyni go słodszym od klasycznego odpowiednika, ale też konsystencja jest mniej żelowa.
Myślę, że warto czasami wypić sobie produkt z aloesu, tak dla zdrowia.