Mamy kolejnego radlera do kolekcji. Carlsberg Citrus to radler o smaku limonkowym, czy warto wydać tyle pieniędzy na ten mix? O tym za chwilę.
Carlsberg Citrus kosztował mnie jakoś 3,6zł za puszkę w Żabce. To już spora kwota jak na koncernowe piwo a już szczególnie jeśli chodzi o radlera. No nic kupiłem, bo kto bogatemu zabroni.
Puszka wygląda jak na zdjęciu poniżej.
To piwo ma 2,8proc. alko więc nie najgorzej jak na tego typu trunek.
W smaku strasznie nijaki, piwo słabo wyczuwalne, słaba jest też zaprawa limonkowa. Do tego utrzymane jest to w wytrawnym stylu. Jedyne co można zaliczyć na plus to to, że limonka jest całkiem fajnie wyczuwalna w aromacie.
Trudno powiedzieć jaki jest target tego piwa, bo ludzie, dla których normalne piwo jest zbyt gorzkie raczej nie szukają wytrawnych koncepcji. Z resztą nie mój problem. Szkoda tylko 3,6zł wydawać, ale spoko ostatni raz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.