Rynek energetyków w Polsce nie stawia już na klasyczny karmelowo-landrynkowy smak a na różnorodność. Dzisiaj przedstawię dwie pomarańcze od Foodcare.
Black energy wild orange to nowość od Black. Można go kupić w standardowych cenach, czyli między 2 a 3zł. Ja kupiłem za ok. 2,5zł w społem.
Wild orange jest dość ciekawy w zapachu, intensywny. W smaku natomiast dość słodka pomarańcza. Co prawda entuzjastą tego owocu nie jestem, ale ten Black daje radę.
Poza standardowym składem znajdziemy jeszcze w puszce beta-karoten.
Black Vitamin energy orange
Black vitamin nie jest energetykiem w klasycznym rozumieniu a połączeniem napoju energetyzującego z napojem funkcjonalnym. W składzie nie zawiera tauryny za to znajdziemy tu witaminę C, wapń i wyciąg z guarany. Zawiera również karoten.
W smaku trochę jak multiwitamina, dość słodki.
Cena(Dino): 1,99zł
Pobudzenie w obu wariantach podobne, czyli standardowe.
Reasumując: dobrze że na rynku energetyków coś się dzieje, ale liczyłbym na odważniejsze koncepcje;)