Sprzedaż Frugo już od pierwszego miesiąca przekroczyła zdecydowanie nasze oczekiwania, a tendencja wzrostowa cały czas się utrzymuje. Zważywszy że proces rozwoju dystrybucji jeszcze nie został zakończony, z optymizmem patrzymy w przyszłość — mówi Paulina Włodarska, menedżer ds. marketingu z FoodCare.
Po dwóch miesiącach sprzedaż Frugo sięgnęła 32 mln zł. Jest to bardzo dużo biorąc pod uwagę fakt, że aura była niesprzyjająca. Chłodne lato robi jednak swoje.
Jak donosi puls biznesu firma foodcare już myśli o lodach i gumach do żucia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie umieszczać linków do innych blogów w komentarzach, bo takie wiadomości będą kasowane.