Na wstępie chciałem zaznaczyć, że zdjęcie powyżej jest tylko poglądowe, bo puszek w markecie nie widziałem. Kupiłem w litrowej butelce, ale w bardzo podobnej stylizacji.
Ultimate Power pojawił się w Eko najprawdopodobniej w miejsce już zasłużonego Power Moona.
W smaku bardzo podobny do poprzednika, czyli klasyka z naciskiem na owoce a nie na oranżadę.
Cena litra Ultimate Power jest taka sama jak Power Moona czyli 2,99zł.
Klepie też nie najgorzej.
Trochę mi się już zbrzydły klasyki, ale daję 4+
Nie taka nowość. Kupiłem jakieś 3 lata temu w osiedlowym monopolu...
OdpowiedzUsuńnowość w eko
UsuńJeszcze jakieś 2 lata temu ten specyfik był dostępny w każdym (chyba) Auchan. A wczoraj się kręciłem w pobliżu Eko... Mogłem wejść. Chętnie bym sobie smak odświeżył.
OdpowiedzUsuńTo stary ale dobry energetyk, kupiłem go w puszce 5 lat temu w Auchanie.
OdpowiedzUsuńno ogólnie enery już jakiś czas na rynku jest. 4+ dla mnie za wysoko. za taką cenę, bardzo słaba jakość o smaku nie wspomnę :)
OdpowiedzUsuńogólnie świetny blog. Jako, że sam jestem koneserem energetyków, aż dziwie się, że wcześniej nie natrafiłem na tego bloga. Chociaż wypiłem wiele wiele energetyków to jednak nie mogę się oprzeć wrażeniu że to jednak czerwony byk jest najlepszy w smaku.
witam :-) spróbuj nowej mirindy red apple fajne recenzje ;-)
OdpowiedzUsuńdzięki i pozdrawiam
Usuń