Jakiś czas temu zastanawiałem się co by było gdybym zdecydował się na wypuszczenie, bądź sprzedawanie napoju energetyzującego na licencji. Oprócz dystrybucji na pewno zadbałbym o odpowiednią reklamę.
O tych przemyśleniach przypomniałem sobie gdzieś około dwa tygodnie temu, gdy dostałem dość enigmatyczną wiadomość prywatną na facebooku. W skrócie ktoś bez zdjęcia profilowego, informacji o jaki produkt chodzi i w ogóle zaoferował mi przetestowanie anonimowego energy drinka.
Nosz kurwa gdybym ja zdecydował się na wypuszczenie jakiegoś energola to miałbym pierdyliard info o tym na moim prywatnym fejsie, zdjęcie w tle z tym specyfikiem i namiary na wszystkich liczących się degustatorów w necie.
Ale nie ktoś anonimowy mi pisze, że chce mi coś wysłać... No nic, albo ten ktoś to Janusz marketingu, albo zwykły oszust, który chce wyłudzić dane osobowe. Tak czy siak jestem zniesmaczony:(
poniedziałek, 25 lipca 2016
czwartek, 17 marca 2016
Monster Ultra Zero
Kolejny nabytek z mojego pobytu w Szwecji, czyli monster ultra.
Tego monsterka nabyłem w jednym ze sklepów sieci Willy's za chyba 14,5 korony szwedzkiej, czyli dość drogo...
Ciekawą sprawą jest to, że cała seria Monster Ultra ma grawerowane puszki, naprawdę robi to wrażenie!! Gdyby nie fakt, że za puszki w Szwecji pobierana jest kaucja zachowałbym ją sobie mimo, że żadnym kolekcjonerem nie jestem.
A jak w środku? Bardzo słodko, nie czuć chemii, mimo że jest jej całkiem sporo, bo jak łatwo się domyślić nie zawiera on cukru. Słodzony jest surkalozą i acesulfamem k.
Biały monster ultra jest biały nie tylko jeśli chodzi o kolor puszki, ale też wewnątrz.
W smaku ciężko mi powiedzieć czy jest to bardziej cytryna czy pomarańcza. Jeśli będziecie mieli okazję to sami rozsadźcie. Bardzo fajny produkt, polecam!
Tego monsterka nabyłem w jednym ze sklepów sieci Willy's za chyba 14,5 korony szwedzkiej, czyli dość drogo...
Ciekawą sprawą jest to, że cała seria Monster Ultra ma grawerowane puszki, naprawdę robi to wrażenie!! Gdyby nie fakt, że za puszki w Szwecji pobierana jest kaucja zachowałbym ją sobie mimo, że żadnym kolekcjonerem nie jestem.
A jak w środku? Bardzo słodko, nie czuć chemii, mimo że jest jej całkiem sporo, bo jak łatwo się domyślić nie zawiera on cukru. Słodzony jest surkalozą i acesulfamem k.
Biały monster ultra jest biały nie tylko jeśli chodzi o kolor puszki, ale też wewnątrz.
W smaku ciężko mi powiedzieć czy jest to bardziej cytryna czy pomarańcza. Jeśli będziecie mieli okazję to sami rozsadźcie. Bardzo fajny produkt, polecam!
Etykiety:
energy drinki,
monster,
monster ultra,
recenzje,
szweckie energetyki,
zero
sobota, 12 marca 2016
Powerking added energy drink
Nie wiem czy ten energetyk jest dostępny w Polsce bo kupiłem go w Szwecji za bodaj 7 koron, czyli jak na szwedzkie ceny stosunkowo niedużo.
W smaku klasyka, karmelowy, ale dość gorzkawy.
poza standardowym składem ma witaminę C, E i cynk.
Zawartość kofeiny to 32mg/100ml.
Ogólnie to jakiś mega nie jest i zakupu nie powtórzę.
Moja ocena: 3
W smaku klasyka, karmelowy, ale dość gorzkawy.
poza standardowym składem ma witaminę C, E i cynk.
Zawartość kofeiny to 32mg/100ml.
Ogólnie to jakiś mega nie jest i zakupu nie powtórzę.
Moja ocena: 3
Etykiety:
added,
energy drink,
powerking,
recenzja,
szweckie energetyki
Subskrybuj:
Posty (Atom)