Z prognoz specjalistów wynika, że w tym roku spożycie piwa na głowę w Polsce spadnie. Dodatkowo rośnie rynek piw niszowych, dlatego też koncerny wprowadzają nowości. Jedną z nich jest Tatra niepasteryzowane.
Fotkę do tekstu zaczerpnąłem gdzieś z neta, więc za 4-paka aż tyle nie dałem a 7,99zł z Eko, czyli 2zł za puszkę. Ponoć normalna cena ma być o prawie 1zł wyższa na puszce.
Tatra w tej odmianie ma 5proc. alkoholu.
Dodatkowo producent sugeruje, że piwo jest jakoś ekstra chmielone. Nic z tych rzeczy! Goryczka jest słaba a piwo wodniste, nawet przy nieco wyższych temperaturach podania.
Powiedziałbym, że jest to bliźniak Leżajska Rześkiego z Biedronki, tylko nieco droższy.
Jeśli jesteś entuzjastą Leżajska Rześkiego lub Kastelana niepasteryzowanego to raczej się nie zawiedziesz, ale jak dla mnie to piwo jest po prostu kiepskie. Jeśli miałbym kupić kolejny 4-pak za 8-9zł to spoko, ale więcej to już przesada.
moja ocena: 3